W październiku uczymy się wiersza
Jesienny czas
Dorota Rozwens
Już nadeszła złota jesień
i zmieniła wszystko w lesie.
Liście złote i czerwone
lecą wiatrem uniesione.
Dąb w brązowym płaszczu stoi,
zimna wcale się nie boi.
Na polanie tuż pod sosną
bardzo zgrabne grzyby rosną.
Ptaki, które nam śpiewały
na południe odleciały,
a inni mieszkańcy lasu
robią całą moc zapasów.
Lis przymierzył gęste futro:
- Zimno może być już jutro.
Jeże moszczą legowisko,
czują oddech zimy blisko.
Żeby przetrwać trudny czas,
Szykuje się cały las.
W październiku uczymy się piosenki
Jesienna poleczka
1. Hej, jesienny wietrzyk
wciąż się z nami bawi,
sypie z drzew rudymi,
złotymi listkami.
Skoczną polkę tańczy
na jesiennych łąkach,
stuka, gra do taktu
na suchych gałązkach.
Ref.: Hop, hop, tup, tup, tup,
jesienna poleczka.
Hop, hop, tup, tup, tup,
tańczą Staś, Haneczka.
Hop, hop, tup, tup, tup,
tak tańczyć lubimy.
Jesienną poleczkę
z wietrzykiem tańczymy.
2. Hani wplótł w warkocze
śmieszne noski klonu,
Zuzi zrobił broszkę
z łupinek kasztanów.
Julce rogi z kitek
na głowie postawił,
świetnie przy tych psotach
wiatr się z nami bawił.
Ref.: Hop, hop, tup…
3. Kręci karuzelą,
huśta huśtawkami,
przez skakankę skacze
razem z dziewczynkami.
Chłopcom porwał piłkę
i sam gola strzelił,
wszystkie dzieci dzisiaj
wietrzyk rozweselił.
Ref.: Hop, hop, tup…
W listopadzie uczymy się wiersza
Jesienna poleczka
1. Hej, jesienny wietrzyk
wciąż się z nami bawi,
sypie z drzew rudymi,
złotymi listkami.
Skoczną polkę tańczy
na jesiennych łąkach,
stuka, gra do taktu
na suchych gałązkach.
Ref.: Hop, hop, tup, tup, tup,
jesienna poleczka.
Hop, hop, tup, tup, tup,
tańczą Staś, Haneczka.
Hop, hop, tup, tup, tup,
tak tańczyć lubimy.
Jesienną poleczkę
z wietrzykiem tańczymy.
2. Hani wplótł w warkocze
śmieszne noski klonu,
Zuzi zrobił broszkę
z łupinek kasztanów.
Julce rogi z kitek
na głowie postawił,
świetnie przy tych psotach
wiatr się z nami bawił.
Ref.: Hop, hop, tup…
3. Kręci karuzelą,
huśta huśtawkami,
przez skakankę skacze
razem z dziewczynkami.
Chłopcom porwał piłkę
i sam gola strzelił,
wszystkie dzieci dzisiaj
wietrzyk rozweselił.
Ref.: Hop, hop, tup…
W listopadzie uczymy się wiersza
Marcin Brykczyński - O prawach dziecka
Niech się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym,
Że dziecko to także człowiek,
Tyle, że jeszcze mały.
Dlatego ludzie uczeni,
Którym za to należą się brawa,
Chcąc wielu dzieci los odmienić,
Stworzyli dla Was mądre prawa.
Więc je na co dzień i od święta
Spróbujcie dobrze zapamiętać:
Nikt mnie siłą nie ma prawa zmuszać do niczego,
A szczególnie do zrobienia czegoś niedobrego.
Mogę uczyć się wszystkiego, co mnie zaciekawi
I mam prawo sam wybierać, z kim się będę bawić.
Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić, bić, wyzywać,
I każdego mogę zawsze na ratunek wzywać.
Jeśli mama albo tata już nie mieszka z nami,
Nikt nie może mi zabronić spotkać ich czasami.
Nikt nie może moich listów czytać bez pytania,
Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania.
Mogę żądać, żeby każdy uznał moje prawa,
A gdy różnię się od innych, to jest moja sprawa.
Tak się tu w wiersze poukładały
Prawa dla dzieci na całym świecie,
Byście w potrzebie z nich korzystały
Najlepiej, jak umiecie.
W listopadzie uczymy się piosenki
Kosmiczne niedźwiedzie
1. Na północnym niebie mieszkają niedźwiedzie,
znane wszystkim do tej pory jako gwiazdozbiory.
Tuli swoje dziecko Wielka Niedźwiedzica,
a na Ziemi wielu ludzi widok ten zachwyca.
Ref.: Na niebie wcale nie jest nudno, ciągle coś się dzieje!
Przed meteorem uciec trudno i wiatr kosmiczny wieje!
Chroni mama niedźwiedzica małego niedźwiadka swego
i robi z nim babki z pyłu kosmicznego.
I robi z nim babki z pyłu kosmicznego.
2. Pomagają mamie przyjazne planety,
ciocia Wenus łapie dla niej gwiazdki i komety.
Bawi się radośnie Mała Niedźwiedzica,
wujek Jowisz biega z nią po kosmicznych ulicach.
Ref.: Na niebie...
3. Mleczna Droga daje im mleko kosmiczne.
Zamiast płatków tam wsypała srebrne gwiazdki liczne.
A gdy wieczór późny, spać już dawno trzeba,
płynie cicha kołysanka od całego nieba.
Ref.: Na niebie…